Na szczęście wszystko, co powyżej było tylko tłem dla niewyobrażalnie pozytywnego doświadczenia. Działo się tak wiele rzeczy, że aż trudno nam o tym opowiedzieć. Spróbujemy jednak…
…doświadczyliśmy:
- heroicznego poszukiwania fluorytów, hematytów, magnetytów
- fantastycznych występów grupowo- pokojowych o tematyce nie zawsze geologicznej
- śniegowo- wietrznego zdobywania Śnieżnika
- poważnych i mniej poważnych rozmów na różne tematy życiowo-literacko- brydżowe,
- gier nie tylko towarzyskich
- codziennego maratonu piłkarskiego późnowieczornego na wielkiej hali i basenie.
- wielu rzeczy, które trudno opisać słowami.